Beztroska zabawa w błocie jak za dzieciństwa

Ty to potrafisz! Rzucać się błotem jak dziecko i czuć się przy tym wolna jak ptak na wietrze — to jest sen, który wali prosto w serce tęsknotą za prostą, nieokrzesaną radością. Wyobraź sobie krótką chwilę szaleństwa i powrotu do czasu, kiedy życie nie nosiło jeszcze na barkach ciężaru dorosłości.

Rozkładamy ten sen na części pierwsze

Błoto — ten plastyczny, ziemisty symbol jest metaforą ziemskiej, pierwotnej energii. Jung powiedziałby, że to spotkanie z tą stroną siebie, która jest surowa, naturalna i przede wszystkim prawdziwa, bez retuszu społecznych masek. Z kolei w kulturach Wschodu błoto kojarzy się z oczyszczeniem, powrotem do korzeni i odnową, jakbyś sięgała do źródła życia, by oczyścić się z toksyn codzienności.

Rzucanie się — ruch, aktywność, spontaniczność. W zachodniej psychologii symbolizuje czasem odreagowanie emocji, uwalnianie się od napięcia. Tu jednak nie ma agresji czy konfliktu, a radość – to jakbyś dała sobie przyzwolenie na swobodne wyrażenie tego, co w tobie żyje, bez oporów.

Beztroska i radość — no właśnie, to klucz do zrozumienia całego tego błotnego tańca. To pragnienie wolności, powrotu do siebie sprzed presji, formatowania przez „powinienem”. Jakby serce mówiło: “Chcę poczuć, że naprawdę żyję!”.

Możliwe scenariusze

Psychologicznie to znak, że potrzebujesz chwili oddechu i ponownego kontaktu z autentyczną radością życia. Być może coś w codziennym życiu narzuca Ci sztywne ramy, których całkiem nie znosisz, a pod tym wszystkim wisi głód lekkości i spontaniczności. Rzucanie się błotem to taki mały bunt, gest odzyskania kontroli nad sobą w najmniej przewidywalny sposób. Choć, prawdę mówiąc, równie dobrze może się zdarzyć, że Twój mózg zwyczajnie lata po błotnych bitwach po obejrzeniu w reklamie reklamy detergentu do prania…

Pytania z tyłu sali

Co konkretnie zrobisz, żeby wprowadzić więcej tej beztroskiej radości do swojego dnia? Ile jeszcze będziesz trzymać w ryzach swoją spontaniczność, zanim ta zacznie się dusić? Jeśli ten sen to sygnał, że czas się rozluźnić, to jaki będzie Twój pierwszy krok poza schemat? I czy pozwolisz sobie na chwilę szaleństwa w życiu na jawie – chośby na minutę? Jeśli ta błotna rozgrywka to zaproszenie do zabawy, to kto jest Twoim partnerem w realu, z kim mogłabyś się po tym rzucać?

Tyle ode mnie. Daj znać, czy ta rozkmina ma dla Ciebie jakiś sens.