Spotkanie z byłą dziewczyną w niebieskiej bluzie na noc

To musi być cholernie ciężki moment — sen o byłej, z tym detalem niebieskiej bluzy i okularów (których na co dzień nie nosi!) to jak filmowa scena z alternatywnej rzeczywistości, w której przeszłość robi ci niespodziewaną wizytę po zmroku. Noc, była dziewczyna, symbole żeby przypomnieć i zamieszać.

Na warsztacie: symbole ze snu

Ta niebieska bluza to nie tylko kawałek garderoby. Kolor niebieski od dawna kojarzy się z czymś uspokajającym, ale też z dystansem i tęsknotą. Może to Twoja podświadomość podsuwa Ci obraz “spokojniejszej” wersji tej relacji albo pragnienie tej właśnie energii, która zniknęła. Okulary to inny game changer — skoro na co dzień ich nie nosi, a w śnie się pojawiły, to jakby dostała nową perspektywę, inny sposób patrzenia na świat. Może to Twój umysł próbuje zrozumieć z jej punktu widzenia to, co się wydarzyło, albo podpowiada Ci, że coś, co dawne było niejasne, teraz zaczyna być bardziej przejrzyste.

Co tu było grane?

Sama wizytacja w nocy to klasyczny znak, że Twoja podświadomość kombinuje, jak połączyć przeszłość z teraźniejszością. To taki psychiczny zoom na coś, co zostało niewypowiedziane, niedokończone albo po prostu wciąż boli. Ta scena jest jak półotwarte okno — zaproszenie do zmierzenia się z emocjami, które wciąż krążą gdzieś pod powierzchnią. Możliwe, że w głębi serca walczysz między pragnieniem zamknięcia tego rozdziału a potrzebą ponownego przeanalizowania tego, co się stało.

Chociaż równie dobrze może chodzić o to, że wczoraj zjadłeś coś dziwnego na kolację i Twój mózg dorzucił darmowy seans nostalgii po północy.

Pytania, które nie dają spać

Co konkretnie zrobisz, żeby nie zostać niewolnikiem tych okularów — czyli wersji przeszłości, która zaciera Ci rzeczywisty obraz? Co musi się stać, żebyś wreszcie stanął w pełni twarzą w twarz z tym rozstaniem, zamiast raz po raz odgrywać tę scenę w głowie? Ile jeszcze nocy zamierzasz tracić na powrót do czegoś, co już minęło? Jeśli niebieska bluza to znak potrzeby spokoju, to jak zbudujesz ten spokój w realu, krok po kroku? Tyle ode mnie. Daj znać, czy ta rozkmina ma dla Ciebie jakiś sens.