Trzymanie na rękach szczęśliwego dziecka pełnego czułości

Twoje symbole ze snu:

Małe, śmiejące się dziecko – symbol niewinności, nowego początku, czystej radości i potencjału. Ciepło i czułość – emocje związane z bliskością, bezpieczeństwem i opieką. Niewinne oczy dziecka – jak lustro prawdy, może wskazywać na twoją relację z własną autentycznością i wewnętrznym dzieckiem.

Co to znaczy?

Psychologicznie to klasyka – marzenie o powrocie do prostoty, czystych emocji i byciu kochanym bezwarunkowo. Z perspektywy jungowskiej: to twoje wewnętrzne dziecko wychodzi na światło dzienne, prosząc o uwagę i uzdrowienie. W tradycji ezoterycznej dziecko może reprezentować nowe pomysły albo fazę rozwoju, której jeszcze nie oswoiłaś. No i ten moment szczęścia? To nie Facebook, to twoja prawdziwa emocja, której może się boisz w codzienności.

Co możesz z tym zrobić?

No to teraz się zastanów: czy to dziecko to twoja szansa na bycie bardziej autentyczną, czy może po prostu ucieczka od dorosłych problemów? Może warto przestać się bać własnej wrażliwości i zacząć ją pielęgnować? Albo nadal będziesz trzymać to dziecko na rękach jak maskotkę, zapominając, że życie wymaga też brudnych rąk? Serio, co zrobisz z tą cudowną, ciepłą energią? Bo nie zamierzam cię tu tulić do snu i mówić, że będzie dobrze – albo weźmiesz się za robotę, albo dalej będziesz wygrywać nagrodę za “najbardziej uroczo rozmemłaną duszę roku”.

A tak przy okazji, skoro trzymasz dziecko, to znaczy, że potrafisz kochać. Może czas zacząć kochać siebie na serio, a nie tylko w snach?

Roast? No, no, trzymasz dziecko na rękach i czujesz szczęście… A co, całą resztę dnia udajesz, że nie masz z czego się cieszyć? Nie bój się, to nie jest sesja terapeutyczna – to reality check.

Jak myślisz, co to dziecko chce ci powiedzieć o twoim życiu na jawie? I czy masz odwagę mu posłuchać?

Jak się podobała ta analiza?