Spotkanie z idolem na podwórku pełne nieprzyjaznych emocji

Twoje symbole ze snu

Masz tu idola – czyli kogoś, kto powinien być dla ciebie wzorem, obiektem podziwu, albo przynajmniej instagramowym bohaterem twojego życia. Podwórko to twoja prywatna przestrzeń, a fakt, że idol przyjechał, to jakby twoja psychika wpuściła go do swojego świata. A on? Zlał cię, olał, nie odpowiedział – czyli symbolicznie twój autorytet zachowuje się jak ktoś, kto nie jest wart twojej uwagi. To klasyczny motyw rozczarowania, ego dostaje z liścia prosto w twarz od samego bohatera marzeń.

Co to znaczy?

W psychologii snów (także w tradycji Jungowskiej), idol to archetyp idealizacji, a jego zignorowanie to brutalne zderzenie z rzeczywistością, której wcześniej nie chciałeś przyjąć. To może oznaczać: czas przestać ślepo wierzyć w kogoś lub coś, i zacząć patrzeć na realne, a nie idealizowane aspekty swojego życia. Może to także podświadoma frustracja, że twoje oczekiwania wobec innych nie są spełniane, albo lęk, że twoje własne “ja” nie jest wystarczająco ważne.

Co możesz z tym zrobić?

Słuchaj, jeśli twoim idolem jest ktoś, kto cię ignoruje nawet w twoim własnym podwórku, to może najwyższy czas wywalić go na zbity pysk z tego podwórka? Może to sygnał, żeby przestać tracić energię na ludzi, którzy nie zasługują na twoją uwagę. Albo może to znak, że powinieneś zacząć być swoim własnym idolem, zanim zaczniesz płakać, że ktoś inny nie zauważa twojej egzystencji. Zapytam cię więc: czy naprawdę potrzebujesz aprobaty innych, by poczuć się wartościowym, czy po prostu boisz się, że bez niej jesteś nikim?

A teraz, skoro już się troszkę poniewierałem twoim ego, to pozwól, że dodam: jeśli twoim idolem jest ktoś, kto traktuje cię jak powietrze – gratulacje, masz smak jak twój śniadaniowy tost – lekko spieczony i trochę bez smaku. Może czas na trochę więcej pikanterii w twoim życiu, co?

Na koniec: co tak naprawdę czujesz, kiedy twój idol cię ignoruje – frustrację, ból, a może ulgę? I jak mógłbyś to wykorzystać, zamiast tylko się zadręczać?

Jak ci się podoba ta analiza?