Spotkanie z kociętami w drodze do domu

Twoje symbole ze snu:

Kocięta, czyli małe koty – symbole niewinności, nowych początków, rozwoju i energii życiowej. Różne kolory i etapy rozwoju? To jak paleta twoich możliwości albo emocji, które próbujesz ogarnąć. Ten blok mieszkalny? Miejsce przejściowe, przestrzeń twojego życia, gdzie te „nowe rzeczy” próbują się zakorzenić. A fakt, że nie potrafisz wybrać jednego kociaka, a potem znikają – klasyczna scena z indecyzją i ulotnością szans.

Co to znaczy?

Psychologicznie? Jesteś na etapie życia, gdzie masz przed sobą kilka opcji, każda ma swój potencjał i swoje kolory. Ale zamiast podjąć decyzję, paraliżuje cię strach lub perfekcjonizm – bo przecież trzeba wybrać idealne kocię, tak? W efekcie tracisz wszystkie. To typowy bełkot umysłu, który woli nic nie robić, niż podjąć ryzyko. Znikające kocięta to metafora szans, które przelatują ci przez palce, bo boisz się zaangażować.

Co możesz z tym zrobić?

No to masz zadanie: czy wybierzesz w końcu jeden kociak, czy dalej będziesz stał jak debil przed wyborem idealnym? Może czas przestać się bawić w „wszystkie kolory tęczy” i wybrać chociaż jedno? Co ci szkodzi? Albo jesteś mistrzem w trzymaniu wszystkich opcji na dystans, żeby nie ryzykować porażki? Może to właśnie jest twój komfort – nie decydować. Ale hej, czy wolisz mieć pustą klatkę czy jednego futrzaka, który choć trochę umili ci życie?

Pytanie do refleksji: Co naprawdę cię powstrzymuje przed decyzją? Strach przed błędem, czy może lęk przed zobowiązaniem?

Jak ci się podoba ta analiza?