Mgła i dym pełniące ukryte mieszkanie

Nie ma nic bardziej frustrującego niż stanąć przed drzwiami swojego mieszkania i… trafić na zamek, który bawi się z Tobą w karuzelę, a potem wejść do środka, by zanurzyć się w gęstej, białej mgle, która zakrywa każdy kąt i każdą myśl. W skrócie: próbujesz dostać się do swojego azylu, a znajdujesz tam chaos i niepewność – czyli sen, który kręci się wokół zagmatwanej próby odzyskania kontroli i zrozumienia tego, co zasłonięte, a może zapomniane.

Rozkładamy ten sen na części pierwsze

Zacznijmy od klucza, który kręci się w kółko. To jak Twoja podświadomość pokazuje moment, w którym starasz się otworzyć jakieś drzwi – albo dosłownie, albo metaforycznie – ale trafiasz na opór lub brak efektu. Freud by powiedział, że klucz symbolizuje dostęp do Twojej nieświadomości, a tu masz zamek, który trochę się buntuje, jakby Twój umysł robił psikusa i mówił: „Nie dzisiaj, koleżko, tu coś jeszcze nie jest gotowe na zobaczenie”. Odwrotnie, w ludowych sennikach klucz to szansa i otwarcie nowych dróg, ale jeśli się kręci bez celu – to znak jakiegoś zablokowania w realnym życiu. Niesamowite, ale zarówno Freud, jak i Twoja babcia z sennika, widzą tu klucz jako symbol dostępu – tyle że interpretują ten zacinający się klucz różnie, co tylko podkręca naszą zagadkę.

Teraz ta gęsta, biała mgła. Z jednej strony psychologia Wschodu każe widzieć we mgle symbol rozmycia i przejścia – coś, co łączy świat widzialny z tym nieznanym, jak mgła między jawą a snem. Z kolei Jung nazwałby to „nieświadomą materią”, która zaciera granice i zmusza do poczucia zagubienia. Mgła w mieszkaniu to trochę jakbyś wrzuciła swoje myśli w blender – wszystko się miesza, trudno coś wyłowić na tip-top. Co ciekawe, i Jung, i ludowa mądrość zgadzają się przynajmniej co do jednego: mgła mówi o braku jasności, a może nawet o strachu przed konfrontacją z czymś w Tobie.

Trzeci kluczowy element to Twoja decyzja, by nie wzywać straży pożarnej mimo obecności dymu. To taki moment wewnętrznego dialogu – „czy jest to sytuacja realnego zagrożenia, czy tylko alarmujący jest mój mózg i emocje?”. Symbolizuje to wewnętrzną walkę między rozsądkiem a lękiem, a także obawę przed konsekwencjami swoich decyzji. Kiedy twój umysł mówi: „Zostawmy to, bo interwencja może bardziej zaszkodzić niż pomóc”, doświadcza się niepokoju i dystansu do własnych emocji, które jak ta mgła paraliżują dostęp do jasności.

Możliwe scenariusze

Z perspektywy psychologicznej ten sen może być odzwierciedleniem sytuacji w Twoim życiu, kiedy próbujesz ogarnąć jakieś zawiłości, być może problem lub emocje, które wydają się „za gęste”, by się z nimi zmierzyć. Klucz, który się kręci bez celu, to Twoja próba wkroczenia do tego fragmentu życia lub świadomości, która jest jeszcze na etapie „przemiału”. Mgła zaś wyraża dezorientację i poczucie, że mimo prób klarowności, nie możesz znaleźć rozwiązania ani wyjścia. Odrzucenie wezwania pomocy – prawdopodobnie lęk przed tym, że pomoc mogłaby wprowadzić jeszcze więcej chaosu. To wszystko pokazuje moment „chwiejnego zawieszenia” w Twojej psychice, gdzie potrzeba jeszcze cierpliwości i czasu na osadzenie spraw. …chociaż równie dobrze może chodzić o to, że Twój mózg po prostu zrobił Ci psikusa po wczorajszej kawie i binge-watchowaniu serialu o zagadkach.

Pytania z tyłu sali

Co konkretnie zrobisz, kiedy poczujesz, że Twój „zamek” znowu się zacina i wchodzenie w jakieś sprawy chce Cię zniechęcić? Ile jeszcze razy pozwolisz, by mgła rozmywała Twoją jasność, zanim zaczniesz świadomie przewietrzać swoje wewnętrzne pokoje? Jeśli ta mgła to taki wewnętrzny „alarm”, to jaki pierwszy, drobny krok zrobisz jutro rano, by otworzyć któreś z okien – może rozmowę, wyznanie, spisanie myśli? Twoja podświadomość właśnie rzuciła Ci rękawicę – czy podejmujesz walkę o jasność, czy dalej będziesz udawać, że widzisz przez ten gęsty mleczny kożuch?

Tyle ode mnie. Daj znać, czy ta rozkmina ma dla Ciebie jakiś sens.