Gaszenie pożaru instalacji elektrycznej

Sen o gaszeniu pożaru w instalacji elektrycznej to jak scena z filmu akcji, tylko z Twoim mózgiem w roli głównej strażaka i elektryka w jednym. Walczysz z żywiołem, który zamiast ognia daje iskrzące kłopoty, próbując nie dopuścić do katastrofy własnego systemu nerwowego.

Rozkładamy ten sen na części pierwsze

Pożar to klasyczna metafora chaosu i emocjonalnej woltówki – coś, co wymknęło się spod kontroli i wymaga natychmiastowej reakcji. Z punktu widzenia Freuda, ogień może być symbolem rozgrzanych emocji albo seksualnej energii, która się pali i nie daje spokoju. Z kolei Jung z kolei widział w pożarze oczyszczenie i transformację – ale to imho bardziej Hollywood i azjatyckie filozofie mówią o ogniu jako o ogniu przemiany niż sennik Twojej babci. Instalacja elektryczna to zaś sieć Twoich myśli i impulsów – coś bardzo intymnego, co łączy całą Twoją „elektronikę” w jedną działającą całość. Łącząc te dwa symbole, widzimy scenę, gdzie Twój wewnętrzny system sygnalizacji ostrzega: “ktoś wrzucił nam krótkie spięcie, najlepiej to zgasić, zanim padnie cały dom.”

Możliwe scenariusze

Może więc Twój sen krzyczy o potrzebie uporządkowania chaosu w głowie – emocje szaleją, a Ty próbujesz załagodzić katastrofę, zanim zadzieje się coś naprawdę złego. To jakbyś sam robił „serwis ratunkowy” własnych nerwów, gasząc iskrzące konflikty lub stresy, które mogą zalać Twój spokój falą. Oczywiście, równie dobrze to może być efekt ostatniego pokazu jazdy na deskorolce Twojego mózgu – ktoś pociął kabel energii w serwerowni, czyli po prostu wczoraj zjadłeś za dużo kawy i oglądałeś „Stranger Things”.

Pytania z tyłu sali

Jak długo jeszcze będziesz udawał, że sam nie widzisz iskrzących problemów, zamiast sięgnąć po gaśnicę i wziąć sprawy w swoje ręce? Co konkretnie możesz zrobić jutro, żeby naprawić tę „instalację” – może to mały krok w kierunku uporządkowania dnia lub rozmowy, która od dawna czeka? Ile jeszcze musisz odczuwać ten stres, zanim zdecydujesz się nie tylko gasić pożar, ale znaleźć jego przyczynę? Tyle ode mnie. Daj znać, czy ta rozkmina ma dla Ciebie jakiś sens.