Poród czworaczków w łazience szpitalnej

Twoje symbole ze snu

Poród – klasyka symboliki narodzin czegoś nowego: pomysłów, zmian, nowych etapów w życiu. Czworaczki, czyli nie jedno, nie dwa, ale aż cztery! To nie tylko festiwal nadmiaru, ale i symbol multiplicity, chaosu albo potencjału mnożenia się problemów albo szans. Łazienka szpitalna to miejsce intymne, ale też trochę nieporadne, bo czujesz się „na musiku” i w miejscu, gdzie kontrola jest ograniczona. Szpital – symbol pomocy, leczenia, transformacji lub też potrzeby interwencji.

Co to znaczy?

Psychologicznie ten sen może oznaczać, że właśnie „rodzisz” nie jeden, a cztery projekty, decyzje czy emocje naraz. Czujesz się przytłoczony czy może podekscytowany tym rozwojem? Łazienka szpitalna – miejsce zupełnie nieidealne na wielkie narodziny, to znak, że chaos i presja życia codziennego mieszają się z twoim procesem zmian. Tradycyjnie w sennikach poród kojarzy się z początkiem, więc cztery dzieci to czterokrotne poczucie „muszę dać radę” – ciekawostka z symboliki czterech: w tradycji zachodniej to też cztery żywioły, cztery strony świata – pełne spektrum doświadczeń.

Co możesz z tym zrobić?

No to co, próbujesz urodzić cztery potworki na raz, a potem dziwisz się, że jest bałagan? Może naucz się wybrać, co faktycznie chcesz wypuścić na świat, a nie rozdwoić się na cztery strony? Albo przestań się bać bałaganu, może w tym właśnie leży sens? Zrób listę priorytetów, albo przestań marzyć, że dasz radę wszystkim i wszystko naraz. A może wolisz dalej udawać, że to tylko sen i nic cię to nie dotyczy? Pro tip: łazienka to miejsce „oczyszczenia” – może czas uporządkować swoje emocje, zamiast rodzić dramaty w kibelku szpitala?

Na koniec, czy naprawdę chcesz rodzić cztery osobne bajzle, czy może czas pozwolić kilku z nich połączyć się i stworzyć coś sensownego?

A teraz powiedz, czy ta analiza rozbawiła cię bardziej niż twoje życie walczące z czworaczkami? Bo szczerze, brzmisz jak ktoś, kto myślał, że wielozadaniowość to dobry pomysł, a nie multi-nawykowe samobójstwo. Ale spoko, każdy ma swoje hobby.

Pytanie do refleksji:

Który z tych „czworaczków” naprawdę chcesz wychować, a które tylko zajmują miejsce i energię?

Jak ci się podoba ta analiza?